Diamenty PRL cz.2

W poprzednim wpisie wspominaliśmy Wam o produktach, które doczekały się kultowej opinii – Polacy je uwielbiali (często uwielbiają do dziś, bo przetrwały na rynku), chwalili, a same produkty często doczekały się nawet eksportu. Przypominacie sobie takie perełki? Nam do głów wpadło jeszcze kilka propozycji, pamiętacie? Lubicie? 🙂

Krem Nivea.

Krem, który popularnie nazywany był lekiem na całe zło jest produktem na tyle kultowym, że chyba nie ma wśród nas osoby, która by go chociaż raz w życiu nie używała. Jeśli zaś nawet taka by się znalazła – absolutnie każdy kojarzy kultowe niebieskie pudełko z białym napisem. Krem Nivea wprowadzony został na rynek w 1911 roku, wtedy to właśnie stał się pierwszym, ogólnodostępnym kremem – wcześniej zamawiało się je w aptece, jednak były one nietrwałe i nie zaspokajały wymagań konsumentów. Opracowana w hamburskim laboratorium Beiersdorfa formuła okazała się być strzałem w dziesiątkę – ojcami sukcesu byli dermatolog Isaac Lifschutz, chemik Paul Gerson Unna oraz rodowity gliwiczanin Oskar Troplowitz, aptekarz i właściciel firmy Beiersdorf. Firma, której właścicielem był urodzony w Polsce Oskar, stała się jedną z lepiej rozpoznawalnych marek na rynku międzynarodowym. Nie tylko w okresie międzywojennym, ale również w w czasie PRL-u Polska produkowała krem na licencji niemieckiego koncernu Beiersdorf AG z Hamburga. Produkowano go w zakładach Pollena-Lechia w Poznaniu. Krem był na tyle kultowy, że nasi wschodni sąsiedzi z niecierpliwością oczekiwali dostaw do swoich krajów – Nivea w milionach sztuk trafiał do państw Bloku Wschodniego, szczególnie na Węgry.

7871889656fca166bd73f185e20011bb

 

Fiat 125p

Duży Fiat to auto absolutnie kultowe i umiłowane przez Polaków. Zobaczyć go można w wielu produkcjach telewizyjnych i filmowych z PRL-u, a jeszcze 10-15 lat temu, był często spotykany na ulicach Polski. Produkowany był przez fabrykę FSO na Żeraniu w latach 1967 – 1991. Dzięki licencji włoskiego Fiata, z warszawskiej fabryki rocznie wyjeżdżało dziesiątki tysięcy tych samochodów. Pierwszy Fiat trafił za granicę w 1968 roku, a to tylko zapoczątkowało falę eksportu i zwiększenie produkcji Dużego Fiata. Produkowane na Żeraniu auto eksportowane było łącznie aż do 80 krajów na całym świecie, z czego największymi odbiorcami były kraje takie, jak Jugosławia, Czechosłowacja i Węgry. Łącznie poza granice Polski trafiło ponad 586 tys. Fiatów 125p. To kultowe auto było również eksportowane do takich państw, jak Wielka Brytania, NRD czy Francja.

znqktkqTURBXy81OWYwOWZkMmEyNGQwMzkzMGMzNjIxMzY3MTIzOTdlMi5qcGVnkpUDAD3NBuzNA-STBc0DAs0BsQ

 

Rowery Romet

W Polsce – Romet, poza jej granicami – Universal. Pod taką nazwą można było spotkać popularny prezent komunijny za granicą. Wiecie, że egzemplarze przeznaczone na eksport były często wyposażone znacznie lepiej niż te, które trafiały na rynek wewnętrzny? Najpopularniejszy w PRL-u prezent komunijny wywodzi się z przedsiębiorstwa „Zjednoczone Zakłady Rowerowe” utworzonego w Bydgoszczy, które powstało w 1948 roku w wyniku połączenia się mniejszych bydgoskich zakładów rowerowych. Romet to nazwa roweru, który produkowany był w wielu konkretnych modelach – na rynku dostępne były m.in. takie, jak Agat – miejska odmiana Rometa, Derby – czyli miejski tandem, Gazela – model turystyczny czy damska, turystyczna Kometa. Obecnie Romet w dalszym ciągu funkcjonuje, ale produkuje nie tylko rowery, lecz również skutery i motorowery.

kometa_01

 

Junak

SFM Junak to polski motocykl produkowany przez Szczecińską Fabrykę Motocykli. Z taśmy zakładu zjeżdżał w latach 1956-1965, jednak seryjną produkcję rozpoczęto w 1957 roku, jednak już trzy lata później wysłano za graniczę pierwszą sztukę. Ciekawostką jest, że najwięcej Junaków w 1960 roku trafiło do… Mongolii! Aż 600 z 844 eksportowanych sztuk trafiło własnie do tego kraju. Kolejne lata przyniosły za sobą eksport do Węgier, Wenezueli, Turcji, na Kubę, a nawet do USA.  Był najcięższym motocyklem oraz jedynym motocyklem z silnikiem czterosuwowym produkowanym w PRL-u.

z9626180IH,Junak-M10